Underground Symphony
Brzmi jak: nowoczesny thrash/death
Co ci Włosi? Na koncertach pustki, a doskonale
zapowiadających się zespołów – mnóstwo! Wymykający się zaszufladkowaniom Dead
Sould to kolejny z nich. Przeczytasz że to thrash, a to najwyżej 10% prawdy.
Sposób budowania kawałków kojarzy się z Nevermore, lecz próżno tu szukać
czystych wokaliz. Francesco Macchi to krzykacz w typie rudego Tomasa z At The
Gates, i właśnie wczesne klimaty tej legendarnej ekipy słychać tu najczęściej,
najgęściej. Gęsto jest, zaiste. Do listy wpływów należy dołożyć Exodusa,
Megadeth, Panterę i Slayera. Death/thrashowy ciężar z groove’ową posypką, bez
słodkich melodyjek. Kupili mnie zaś oprawą graficzną, której okładka jest tylko
zapowiedzią. Też chcę mieć pogrzeb z jointem w pysku. Więcej na
www.facebook.com/metaldeadsoul
Vlad Nowajczyk [7.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz