Secret Port Records
Brzmi jak: szybki i sprawny thrash metal
Riffobia? Raczej Riffmania! Niecałe pół godziny muzy
piekielnie intensywnej i skrojonej z pomysłem. Exodus (i pomniejsze wpływy
reszty Bay Area), Niemcownia (głównie Destruction i Tankard) i... Iced Earth.
Wszystko sprawnie wymieszano i podano jako suflaki. Mamy tu bowiem do czynienia
z Grekami. To nie jest wegetariańska nuta! Jest mięsnie i ani chwili nudy. Na tak
podany thrash zawsze mam apetyt! Więcej na
www.facebook.com/pages/riffobia/......
Vlad Nowajczyk [8]

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz