środa, 25 czerwca 2014

VULCANOR „Maltida Pudrición”

Desatan Records
Brzmi jak: coverband Motorów
Zaczyna się znanym riffem Motorhead, który płynnie przechodzi w kolejny znany riff tychże. Rety, następny Gomor? Tak, tym razem z Argentyny. O ile u poznaniaków granie jak ich idole przychodzi lekko, łatwo i przyjemnie, rodacy Maradony strasznie się męczą. Te męczarnie słychać szczególnie w głosie Agustina. Doceniam poświęcenie, ale tego się nawet do końca nie da przesłuchać. Na drzewo. Punkty za oprawę graficzną. Więcej na www.facebook.com/vulcanor.metal

Vlad Nowajczyk [3]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz