Horror Pain Gore Death Productions
Brzmi jak: japońskie Destruction
Trio z Nagoyi nie bawi się w żadne konwenanse. Od pierwszych
do ostatnich dźwięków ich drugiej płyty słychać Destruction. Destruction z
różnych etapów kariery. Pysznie sparafrazowane, doskonale zagrane,
wyprodukowane mocno w stylu 80s. Dopracowane, ciężar równoważy melodykę, itp. itd.
Jak to Destruction ma w zwyczaju. Choć to album Deaflock, pod wszystkimi
numerami należałoby podpisać Mike’a i Schmiera. Czy to zarzut? Tak i nie.
Zgoda, mam serdecznie dość klonów Destruction. Ale... Deaflock to zdecydowany
lider w tych zawodach w zjadaniu cudzego ogona. Świetnie się tego słucha,
lepiej niż ostatniej płyty ich idoli. Więcej na www.myspace.com/deaflock4
Vlad Nowajczyk [6]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz