Brzmi jak: Majster od tapet
Młodzi Rosjanie porwali się z motyką na słońce. Dysponując
ograniczonym warsztatem, postanowili zadebiutować epickim thrashmetalowym
krążkiem. Za ideałem niedoścignionym w postaci „Master Of Puppets” podążają
tyleż uparcie, co nieskutecznie. Żebyście nie wyobrażali sobie nie wiadomo
czego – nie ma tu skuch, pływających bębnów, fałszy itp. Wszystko jest idealnie
poprawne. To jest Majster of tapet na miarę ich możliwości. Kawałki od 4:30 do
prawie ośmiu minut, wszystko takie bezpieczne że aż strach. Dobra rada wujka
Vlada: podszkolić się. Nie tylko wykonawczo, także pod względem inspiracji.
Thrash to setki zajebistych zespołów, serio!
Potem wypuścić trzy-cztery numery. I powinno być z górki. Więcej na www.vk.com/mescalera
Vlad Nowajczyk [4]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz