Brzmi jak: heavy/thrashowy powrót legendy
Jako, że byłem zaangażowany w proces powstawania tego
krążka, muszę oczywiście wystawić notę maksymalną.
Żartuję oczywiście. Fajnie słucha mi się angielskich
tekstów, które pomogłem ułożyć, ale Rocker (nowy wokal Spajderów) zdecydowanie
lepiej czuje się w języku polskim. Zespół zaś nie zdecydował jeszcze, czy idzie
w kierunku heavy (jak na debiucie) czy też thrashu. Takie EPki właśnie po to
są. Można się zastanowić nad przyszłością. Wiadomo, bez Tomasz „Polski Lombardo”
Goehsa WS brzmi zupełnie inaczej, mniej gęsto, i jeszcze większe pole do popisu
mają wioślarze. Łoją zacnie. Trzy nowe numery (plus dwa z nich w wersjach
inglisz) nie dają odpowiedzi na pytanie o kierunek dalszego rozwoju
poznaniaków. Tak czy inaczej, trzymam kciuki. Więcej na www.wolfspider.pl
Vlad Nowajczyk [-]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz