Cd-Maximum
Brzmi jak: power/thrash
Prawie każdy kraj musi mieć swoje Iced Earth, ma i Rosja.
Moskwiczanie istnieją już 21 lat. Ich mieszanka wpływów rzeczonych Amerykanów z
europejskim powerem i odrobiną thrashu jest sprawnie skomponowana i jeszcze lepiej
zagrana. Zaśpiewana również, żeby nie było. Jeśli skojarzenia biegną w stronę
Demons & Wizards, wiedz że coś się dzieje. Szczęśliwie Shadow Host nie
zapada się na mieliznach nadmuchanych, epickich pasaży. Prze naprzód, nie
stroniąc od przyspieszeń i wyśmienitych solówek. Pozytywne zaskoczenie. Muszę
odrobić lekcje, gdyż nie słyszałem wcześniejszych płyt tej formacji. Więcej na
www.facebook.com/shadowhostband
Vlad Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz