Minotauro Records
Brzmi jak: Hanoi Stones
Nigdy nie weszło mi Hanoi Rocks. Wolałem Bon Jovi i
Whitesnake. Finowie wydawali się brzmieć zbyt miękko jak na „metal”. Po prawie
trzech dekadach słucham epigonów tej ekipy i nadal to samo. Włosi z The Boohoos
to również Rolling Stonesi, tyle że upudrowani, natapirowani i młodsi o 20 lat.
Ot, sofciarski rock, dobry na imprezkę z udziałem panienek uprzedzonych do
metalu. Jako sztuka użytkowa może się więc „Rock’s For Real” sprawdzić
świetnie, bo jest to muza profesjonalnie wykonana. Wciąż jednak za dużo
cekiniarstwa, by poważnie się tym jarać. Reedycja kolecjonersko znacząca,
oczywiście. Więcej na www.minotaurorecords.com
Vlad Nowajczyk [4]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz