On Parole Productions
Brzmi jak: nowoczesny heavy metal
Myślałem że po australijskim Metalu żadna nazwa już mnie nie
zaskoczy. Tymczasem Słoweńcy z Metalsteel łoją już od 15 lat, kiedyś śpiewał u
nich Alex z Negligence. Byli wówczas dziećmi. Ich piąty (!) album przynosi masę
zajebistego heavy metalu. Skomponowanego według zasady „wszystko co dobre”.
Jest ajronowanie i dżudasowanie. Jest Gamma Ray, wczesny Helloween i Blind
Guardian. Wymieszane tak udatnie, że nie zastanawiasz się nad pochodzeniem tych
dźwięków. Po prostu machasz banią i śpiewasz refreny. Wspomniałem, że „This Is
Your Revelation” stanowi istną kopalnię hiciorów? Wspominam zatem, podśpiewując
„Taboo”, choć słuchanie Metalsteel skończyłem wczoraj. Na sam koniec pojawia
się numer w klimacie Marylina Mansona i wiecie co? Jest wyśmienity. Więcej na
www.facebook.com/metalsteel
Vlad Nowajczyk [9]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz