Nightbreaker Productions
Brzmi jak: umarł Xentrix, niech żyje Acidity!
Brytyjski Xentrix największą „karierę” zrobił dekadę temu w
internecie, za najlepszych czasów nie ciesząc się zbytnią popularnością. Gdy
kultowa ekipa powróciła na scenę, okazało się że do formy z „Shattered
Existence” bardzo im daleko. Im? Chrisowi Astleyowi głównie. Mamy więc do
czynienia z reanimowanym trupem i tron melodyjnego thrashu wciąż pozostał
nieobsadzony.
Ale nadszedł rok 2014 i nastoletni Włosi z Acidity dokonali
niemożliwego. Nagrali zajebisty debiut, bardzo zbliżony stylistycznie do
Angoli. No właśnie, to jest lepsze niż Xentrix! Żadnych aranżacyjnych
niedoróbek, które Wyspiarze poprawili na koncertowej EPce. Tu wszystko siedzi,
gra i trąbi. Dziesięć zwartych kompozycji, z których nie sposób wybrać
najciekawszej. Same hiciory. Ogromny talent, który poparty pracą powinien
owocować przez wiele lat. Uwagę zwraca wokal Mattii Itali – czekam na jeszcze! Więcej
na www.myspace.com/aciditythrash
Vlad Nowajczyk [9]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz