środa, 14 stycznia 2015

FARLAND „Thousand Ways To Die”

Iberia Metalica / Metal Crusaders
Brzmi jak: power/thrash
Jeśli takie nazwy jak Helstar, Vicious Rumors czy Powermad nie są ci obce, koniecznie sięgnij po debiutancką EPkę Hiszpanów z Farland. Dwójka uciekinierów z black/thrashowego Omission tworzy według o wiele szerszej formuły, inkorporując wpływy power/thrashu i speed metalu (numer tytułowy). Tylko sześć własnych kawałków (najlepszy „Last Man Alone” pojawia się na koniec po wyciszeniu w nieco innej aranżacji) plus dwa bonusowe covery („Nice Dreams”!!!), ale śmiało można tę ekipę zaliczyć do puchnącej gromadki nadziei z Półwyspu Iberyjskiego. O ile w warstwie kompozycyjnej słychać jeszcze niedoróbki, wszystko nadrabia wyśmienity, halfordowsko-riverowy wokal. Wsparty nisko śpiewanymi chórkami ciągnie Farland przez otwieracz, a dalej już nie musi. Czekam na pełnoczasowy debiut. Więcej na www.facebook.com/farland.thrash

Vlad Nowajczyk [7]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz