Brzmi jak: groovy crossover
Debiutancka EPka angielskiego Invasive pozytywnie zaskakuje.
Spodziewałem się ósmoligowej kalki Pantery, dostałem zaś fajnie brzmiącą
wypadkową Machine Head i MOD. Siłowe, punkowe wręcz wokale Neila Stevensa
(znanego bądź nieznanego z Elimination) nadają muzie charakteru. Kompozycje
zwarte, solówki siedzą. Aż chce się machać banią. Ale tylko przez 15 minut...
Więcej na www.facebook.com/invasivemetal
Vlad Nowajczyk [6]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz