środa, 14 stycznia 2015

MAD PARISH „Procession”

Brzmi jak: świeży, przebojowy heavy metal
Nie będę tu udawał obiektywizmu. Oceny nie będzie. Komu przeszkadza reklama, niech dalej nie czyta. Co grają ci Kanadyjczycy? Po kolei: mamy tu cały wachlarz wpływów NWOBHM. Różnorodnych jak ta klasyczna fala. Black Sabbath i Thin Lizzy. Dużo ich, ale nie za dużo. Odrobina psychodelicznego rocka z lat 70-tych, Hawkwind. I szczypta dosłownie rocka stadionowego. Boston, Toto... Wszystko to na trzy gitary i dwa wokale. Które, w przeciwieństwie do jakże wielu, robią doskonałą robotę. Fenomenalne kawałki, jeden lepszy od drugiego. Nowa fala heavy ma się dobrze, skoro pojawiają się takie perły. Więcej na www.facebook.com/madparish

Vlad Nowajczyk [-]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz