niedziela, 15 lutego 2015

GREYZONE „Release The Madness”

Nordic Records
Brzmi jak: klasyczny heavy metal
Szara strefa, szara okładka... Jakoś nie rzucają się Norwegowie w oczy, a powinni. Muza bowiem jest znakomita. Wyobraźcie sobie Black Sabbath z Dio, ale bez Dio. Sama muza. Potężny heavy metal z pojawiającymi się gdzieniegdzie (pamiętacie „Dehumanizer”?) wpływami thrashu. Drapieżne kompozycje, świetna melodyka, chwytliwe refreny. Na koniec wokal. Niebezpiecznie przypominający Blaze Bayleya sprzed dołączenia do Iron Maiden, a także samego Bruce’a z solowych płyt. Klasycznie wyszkolony, perfekcyjny. Znakomity album o którym usłyszało, jak dotąd, niewielu. Więcej na www.facebook.com/greyzonenor

Vlad Nowajczyk [8.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz