Brzmi jak: thrash/hardcore
Znów krótkie demo z Italii rodem. Dinamite przekonuje
bardziej od crossoverowego wcielenia Bothers. Debiucik Kalabryjczyjków przynosi
klasyczny, slayerowy thrash przefiltrowany przez „kory” z pierwszej połowy 90s,
czyli Pro-Painy i Biohazardy. Spójnie, kompetentnie i obiecująco. To tylko
demo, więc perkusyjne babole pod solówką w „The Mirror” można wybaczyć. Więcej
na www.facebook.com/dinamitethrash
Vlad
Nowajczyk [-]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz