Brzmi jak: nowoczesny heavy metal
Chorwackie trio pokazuje, że w heavy metalu można zabrzmieć
oryginalnie bez popadania w przesadę. Ich debiut pozostaje pod ogromnym wpływem
klasyków Judas Priest (szczególnie „Defenders Of The Faith”). Śpiewający
basista Rökindja nie wyprze się fascynacji Halfordem. Nie zdementuje także
pogłosek o wyraźnych inspiracjach... Thomasem G. Warriorem. Cały ten długograj
to właśnie Priest przefiltrowane przez Celtic Frost. Od „zawieszonych riffów” i
sylabizowania od niechcenia po szybkie sola i pianie. Warto się wsłuchać,
krążek ten powoli odkrywa swe tajemnice. Niewątpliwie duży talent. I tylko
wioślarz (jedyny niekudłaty) wygląda niczym smutny, oskubany kurczak. Więcej na
www.facebook.com/fleshmetal
Vlad
Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz