Brzmi jak: „Blind” na sterydach
Kwartet z Oviedo gra thrash nietypowo i mocno wyróżnia się
tym z hiszpańskiej sceny. Thrash ich nie do końca jest thrashem. Główną
inspirację stanowi bowiem kamień milowy w karierze C.O.C.: „Blind”. Zrzynek tu
nie uświadczycie. Soldier komponują i łoją po swojemu. Bywa wolno i
klimatycznie. Zachowując bluesowy feeling, napierdalają jednak głównie w tempach
znanych z debiutu Metalliki i, nomen omen, „Tempo Of The Damned” Exodusa. Jak
wypada taka mieszanka? Cholernie dobrze. Trudno się od „TGWO” uwolnić. A
podejrzewam, że dopiero na kolejnej płycie Soldier pokażą cały wachlarz swych
możliwości. Szkoda tylko, że nazwę zaiwanili klasycznej (i aktywnej) formacji
NWOBHM. Pismo przedprocesowe węszę.
www.facebook.com/soldierband
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz