StormSpell Records
Brzmi jak: power/speed metal
Krakowski Roadhog (nazwa pochodzi od kawałka Slade)
przebojem wdarł się na scenę. Choć łoją bardzo klasyczny gatunek, nie słychać
tu wpływów najbardziej oczywistych kapel. Winą za to obarczyć należy mózg
kapeli, gitarzystę Pema. Jego szerokie horyzonty muzyczne sprawiają, że „Dreamstealer”
intryguje. Wchodzi od pierwszego przesłuchania, a jednak wciąga piekielnie.
Jeśli dodać, że cover Salem’s Wych brzmi niczym własny numer polskiego
kwartetu, wiecie już o co chodzi. Takiego heavy metalu nie gra się w naszym
kraju. A raczej – nie grało dotąd. Oceny zaś nie będzie, bo to przecież
reklama. Heheszki.
www.facebook.com/roadhogband
Vlad Nowajczyk [-]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz