sobota, 20 czerwca 2015

TITANS EVE „Chasing The Devil”

Brzmi jak: thrash/groove sprzed 20 lat
Nowoczesny thrash? To, w sumie raczej pejoratywne, określenie niezbyt pasuje do ekipy z Vancouver. Oczywiście grają oni zupełnie inaczej niż ich ziomki z Terrifier czy Expain. Jest to jednak typ nowoczesności sprzed dwóch dekad. Oto przepis: VoiVod (z Forrestem) + Prong + trochę Ministry + trochę Testament. Na posypkę Mastodon. Efekt? Nie chce wyjść z odtwarzacza.
www.titanseve.bandcamp.com
Vlad Nowajczyk [8]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz