piątek, 10 lipca 2015

ENVENOMED „Evil Unseen”

Brzmi jak: melodyjny thrash
Ależ pyszne granie. Co za polot! Rzut oka na skład: szaleje tu multiinstrumentalista Brendan Farrugia, były basowy Elm Street. Nie sposób uciec od porównań z jego dawną ekipą. To muza równie przebojowa, jeszcze bardziej jednak błyskotliwa. Cięższa. Envenomed nie unika wpływów death metalu. Technicznego i melodyjnego. Wyśmienite wokale – od czystego piania po growle. Znakomite sola. Szybkie, zwarte i przebojowe numery. Zapamiętywalne melodie. Australia ma kolejny towar eksportowy. Założymy się?
www.facebook.com/envenomedofficial

Vlad Nowajczyk [8.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz