Rock Stakk Records
Brzmi jak: wściekły, filipiński thrash
Filipiny i thrash? Dotąd jedynym skojarzeniem był potężny
Death Angel. Teraz dochodzi kolejne, choć nie ta skala oczywiście. Dreaded
Mortuary sięgają po wzorce z początków gatunku. Wczesne Destruction i Slayer.
Piekielnie szybko, sprawnie i do rzeczy. Sola, niestety, wyłącznie wajchowane.
Co najbardziej wyróżnia Filipińczyków? Wbijające się pod kopułę niczym deszcz
zatrutych igieł: wrzaski wokalistki. Jej niewiarygodnie wysoki, skrzekliwy (ale
nie blekowo) głos kojarzyć się może tylko z jedną ekipą: Cross Examination.
Love us or hate us!
www.facebook.com/dreadedmortuarythrash
Vlad Nowajczyk [6.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz