piątek, 4 września 2015

SHARKY SHARKY „Party Under The Sea”


Brzmi jak: muzyka dla małych dzieci
Sharky Sharky chcą być szkockim Hevisaurusem, ale daleka droga przed nimi. Same kostiumy nie wystarczą. Należy umiejętnie wyważyć wpływy muzyki przedszkolnej z metalową. Tu tego brak. Dwa pierwsze numery polane lukrem ponad miarę. Typowe granie dla przedszkolaków, Majka Jeżowska miała ostrzejsze kawałki. Dwa kolejne, już nieco lepsze, inkorporują nawet szczątkowe riffy. Całość zbyt słodka dla mojej 6-latki,  zafascynowanej obecnie Kiss. Polscy Kilersi zjadają Rekinki na śniadanie.
www.facebook.com/sharkysharkyband
Vlad Nowajczyk [-]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz