Brzmi jak: wprawki do thrashu
Nie wszystko świetne, co z Hiszpanii thrashowe. Inversus to
jedna z najsłabszych kapel z Półwyspu Iberyjskiego, na jakie natrafiłem
ostatnimi czasy. Duuużo Metalliki, ale tej z „ReLoad”. Wokal a’la późny
Nightfall, tyle że bez pary zupełnie. Trochę klimatów Sentenced, bez głębi.
Słabiutki perkusista, do którego umiejętności zespół dostosował tempa i
kompozycje. Jak na 10 lat działalności, dramat. Płytę ratują doprawdy
wyśmienite solówki, odpowiedzialnemu za nie polecam raczej znalezienie lepszej ekipy
niż naprawianie tej.
www.inversuslleida/bandcamp.com
Vlad Nowajczyk [4]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz