Brzmi jak: power/thrash, podobno…
Być może power/thrash grali dwie dekady wstecz, lecz potem
nastąpiło 18 lat ciszy. Wrócili, właśnie wyszła niniejsza EPka i coś się tu nie
zgadza. Definicja stylu wyłącznie, bowiem pięć numerów Niemców wymiata
konkretnie. Mnóstwo tu nowego Exodusa i Testamentu, a jako posypki użyto… no
właśnie. Nie heavy, nie power a inspirowanego meloSzwecją metalkora. Odpowiadać
za to musi nowy gitarowy, na stałe zakotwiczony w „nowoczesnym” Drone. Tutaj
dodaje swoje trzy grosze, ale że pozostali muzycy twardo trzymają ster, nie
razi. Więcej, dodaje różnorodności i spina kompozycje. Dobra rzecz, ale muszę
sobie zrobić małą przerwę od nowofalowej Germanii.
www.facebook.com/surgicalstrikemetal
Vlad Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz