Brzmi jak: dokładne kalkowanie Mistrzów nie robi już dobrze
nikomu
Pięć lat temu kielczanie wypuścili w świat swój bardzo udany
debiut. Dziś słucham ich nowego krążka i mam przykre odczucie, że postępu tu
brak. Oczywiście technicznie bez zarzutu, jak i poprzednio. Tyle że wtedy ich
muza miała w sobie pewien powiew świeżości, którą stracili. Metallica, Machine Head
i Pantera… Serio, jedziemy po powierzchni? Nie bezpośrednie zrzynki, ale granie
schematami tych trzech formacji. Być może z Kielc tego nie widać, nowa fala
thrashu mocno się od 2011 rozwinęła…
Ocenę podwyższają wyśmienite solówki. Neutralnym pozostanę
zaś wobec faktu, że trwająca niemal godzinę płyta sprzedawana jest jako CDR (po
dwóch odtworzeniach przestał działać z przyczyn nieznanych) z naklejką i
wkładką wydrukowanymi na domowej plujce. Ja tu tylko to zostawię: http://iprobablyhateyourband.com/articles/why-your-shitty-local-band-is-getting-nowhere-fast/
www.facebook.com/brainwashedofficial
Vlad Nowajczyk [6]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz