Brzmi jak: wyśmienity heavy metal
Pierwsza dycha w tym roku. Zastanawiam się, jakim sposobem
Striker nie walnął mnie po łbie wcześniej? Najwyraźniej w powodzi kapel NWOTHM
spoglądałem gdzie indziej. Dziwne o tyle, że mam w kolekcji płytę Six Guns Over
Tombstone, gdzie udzielali się bracia Brown. Minax, z byłymi muzykami Striker,
też mam. Ba, zdobyłem nawet jajcarski Villainizer. Przyszła kolej na
najważniejszy z ww. zespołów, oj przyszła.
Kanadyjczycy nie obawiają się przebojowości, lekkich
melodii, pudlowej (Europe!) posypki. Jedenaście wyśmienitych numerów, z których każdy
miałby 30 lat temu potencjał na hit MTV. Bo i nic „nowoczesnego” tu nie ma,
jakaż ulga! Heavy, thrash,
power, pudel? Check. Amerykański rock (Fleetwood Mac!)? Check! Wreszcie
największe pozytywne zaskoczenie, znienawidzony przeze mnie dźwięk saksofonu
wcale nie irytuje w „Out For Blood”.
Czy muszę dodawać, iż technicznie ten kwartet prezentuje
kosmiczny poziom? Nie muszę. Dan Cleary to najlepszy młody wokalista
heavymetalowy i piszę to z całą stanowczością.
Doskonały krążek, który zyskuje z każdym przesłuchaniem.
www.facebook.com/strikermetal
Vlad Nowajczyk [10]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz