Brzmi jak: hardkorowy thrash
Tylko trzy numery, ale dłuższa ta EPka od najnowszego dzieła
Minotaur. Zupełnie inne to podejście do thrashu. Dużo wpływów NYHC, sporo Bay
Area, odrobina deathu. Całość okraszona wirtuozerskimi solówkami. Pychota!
Arkham bardzo kojarzy mi się z nieodżałowanym Legen Beltza. Z Galicji do Kraju
Basków niedaleko…
www.facebook.com/arkhamthrashband
Vlad Nowajczyk [7.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz