Brzmi jak: ostry thrash
Młodzi Belgowie na swej drugiej EPce nie pierdolą się w
konwenanse. To brutalny, bezkompromisowy thrash, inspirowany Dark Angel,
Vio-lence, debiutem Exodusa i niemiecką trójcą. Wokalnie kłania się,
delikatnie, Mille Petrozza. Delikatnie, bo barwa jednak inna, choć technika
szczekania zbliżona. Szczątkowa melodyka, ostra jazda, z rzadka zahaczająca o
death metal. Dobre, ale słabsze od ziomków z Malism.
www.facebook.com/hammerheadbelgium
Vlad Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz