Rock Stakk
Records
Brzmi jak: brutalny, piekielny thrash
Japońskie trio zaprezentowało na swym debiucie wariacje nt.
twórczości Destruction. Minęło lat siedem, skład się poszerzył o nowego
gitarzystę. A muza? O nowe wpływy. Ciężko dziś nazywać Impaler apologetami Schmiera i spółki. Zapożyczyli
się za to u Dark Angel, Demolition Hammer, Torture, Possessed, Morbid Saint i
Sadus. Jak się słucha? Wykurwiście dobrze. Dwanaście szybkich, brutalnych
kawałków, których nie powstydziliby się wyżej wymienieni.
www.facebook.com/impalers-....
Vlad Nowajczyk [7.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz