niedziela, 10 lipca 2016

GUILTY AS CHARGED „Leap Of Faith”



Brzmi jak: zrzynki ze starego Iced Earth
Belgijski kwartet gra bardzo fajną muzę. Refreny nucisz, w zwrotkach machasz banią… i uświadamiasz sobie, że wokalista brzmi jak Barlow, a same riffy i melodie są autorstwa Jona Schaffera. Tak, wiem iż Iced Earth słabuje artystycznie już naście lat, ale tak bezczelne kalkowanie nie spotka się z mą aprobatą. Tym bardziej, że jedyne pozaIE wpływy na „Leap Of Faith” to „nowa” Metallica. Postoję.
www.facebook.com/pages/guilty-as-charged/...
Vlad Nowajczyk [5.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz