środa, 13 lipca 2016

PSYCHOPRISM „Creation”



Pure Steel Records
Brzmi jak: sweterkowy metal
Lubicie Queensryche po 1991? Ja też nie. A Psychoprism lubią i to bardzo. Mamy więc bombastyczne, pędzące donikąd kompozycje, napędzane zupełnie niepotrzebnymi klawiszami i pianiem. Pojawia się też onanizm instrumentalny, jakże znany z dokonań Dream Theater. Mocne akcenty zapewniają okazjonalne zrzynki z Iced Earth. Świat nie byłby ani trochę gorszy, gdyby ten zespół nigdy nie istniał. Tylko dla sweterkowców.
www.facebook.com/psychoprism
Vlad Nowajczyk [3]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz