poniedziałek, 5 września 2016

MENTAL DISASTER „Raping The Symbol Of Humanity”



Brzmi jak:  pół-deaf, pół-death
Pierwszych pięć numerów z tego krążka nie nadaje się absolutnie do niczego. Gdy już smarowałem wielkimi literami: gówno, 0/10, nagle coś zaskoczyło i kolejne numery Norwegów chwyciły. Pojawiły się solówki. Fakt, wprawki ledwie, ale zawsze coś. Kompozycje przestały razić monotonią. Nie jest to zapowiadany death/thrash, ale chwilami znośne zrzynki z Immolation (circa 2000), przy zachowaniu odpowiedniej skali. Nikt z instrumentalistów nie wznosi się bowiem powyżej przeciętnej. Ocena nieco zawyżona, niech mają za moje zdziwienie w połowie albumu.
www.facebook.com/mentaldisasternorway
Vlad Nowajczyk [4]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz