poniedziałek, 20 lutego 2017

SPITFIRE „Tectonical Power”



Brzmi jak: heavy/speed metal
Swój potencjał pokazali przed ponad dwoma laty na EPce. Dopracowawszy szczegóły, wypuścili solidny debiut. Wciąż zainspirowani NWOBHM (Iron Maiden, Angel Witch), oraz klasyków z Niemiec (SDI, Avenger), poprawili wcześniejsze usterki. Rico popracował nad emisją głosu i dziś kojarzyć się może z Hansi Nefenem (Pyracanda), gdy zaś nadaje wyżej – z Jello Biafrą. Cóż za nieheavymetalowe porównanie, jak śmiem! W ostatnim numerze na płycie, specjalnej wersji „379 Bombers”, jako żywo imituje Lemmy’ego. Jako że poprawił też swą grę, zwłaszcza w solówkach, „Tectonical Power” stanowi duży krok naprzód w wykonaniu tria z Karlsruhe. Wciąż zaskakuje mnie, że niemiecki zespół wziął nazwę od brytyjskich myśliwców, ale dziwny jest ten świat…
www.facebook.com/spitfirespeedmetal
Vlad Nowajczyk [8]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz