środa, 5 kwietnia 2017

MISANTHROPY „Prelude To Extinction”



RockCD Records
Brzmi jak: porywający „deadly thrash”
Thrash z Hiszpanii, czyli gwarancja jakości. Ekipa z Saragossy (swoją drogą dziwne, że tak po polsku piszemy „Zaragoza”) nie bierze jeńców. Sześć numerów, 27 minut czystej zajebistości. Deadly, czyli duże wpływy death (Morbid Angel i At The Gates, opętańcze tempa. Thrash, zatem świetne melodie, błyskotliwe solówki i dopracowane w swej dzikości kompozycje. Odrobina black metalu, jadowite wokale autorstwa Peruwianki Danieli Venero, bez wiochy. Riff otwierający czwarty numer kojarzy mi się… zresztą sami posłuchajcie. Warto. Po sześćsetsześćdziesięciosześciokrotność warto.
www.facebook.com/misanthropyzgz
Vlad Nowajczyk [10]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz