Valley
Music
Brzmi jak: zajebisty crossover
Ależ cios z Australii! Muza świeża, niepretensjonalna,
zmuszająca do machania banią od pierwszych nut. Połączenie punka, hardrocka i
heavy metalu. Efektem końcowym jest oczywiście crossover thrash, ale… wybitnie nieoczywisty. Wybitnie, bo nazwy
Hard-Ons i Warrior Soul nie każdemu cokolwiek mówią. Z Iron Maiden jest
inaczej, ale ich wpływy stanowią u China Vagina głównie katalizator. Doskonałe
20 minut. Ku mej radości, ekipa z Melbourne pracuje właśnie nad pełnoczasowym
krążkiem. Będzie grubo, czuję to w kościach.
www.facebook.com/china-vagina-...
Vlad Nowajczyk [9]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz