środa, 29 listopada 2017

RIPPER „Destroy The World / The Exit”



Iron Pegasus
Brzmi jak: wczesna Sepultura
Młoda ekipa z Chile została niedawno odkryta przez rzesze maniaków. Nic dziwnego zatem, że ich najwcześniejsze wypociny zostały wtłoczone na srebrny krążek. Nie spodziewajcie się jednak rewelacji. Ta masa smaczków, nadających Ripperowi już na debiucie własnego charakteru, pojawiła się później. Raczkując, kwartet z Talagente inspirował się wyłącznie wczesną Sepulturą. Nie mogło zabraknąć więc jej coveru („From The Past Comes The Storms”). Ostatnie cztery kawałki to niesłuchalne z uwagi na fatalną jakość nagrania z prób.
 Będę szczery – nie sądzę, by chciało mi się wracać do tego składaka. Studyjne albumy to kilka klas wyżej. Wielbiciele wszystkiego, co piwniczne, uznają zaś że Ripper skończył się na Reh’08. Każdemu według zapotrzebowania.  
www.facebook.com/ripperchileofficial
Vlad Nowajczyk [-]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz