Iron Pegasus
Brzmi jak: wczesna
Sepultura
Młoda ekipa z Chile
została niedawno odkryta przez rzesze maniaków. Nic dziwnego zatem, że ich
najwcześniejsze wypociny zostały wtłoczone na srebrny krążek. Nie spodziewajcie
się jednak rewelacji. Ta masa smaczków, nadających Ripperowi już na debiucie
własnego charakteru, pojawiła się później. Raczkując, kwartet z Talagente
inspirował się wyłącznie wczesną Sepulturą. Nie mogło zabraknąć więc jej coveru
(„From The Past Comes The Storms”). Ostatnie cztery kawałki to niesłuchalne z
uwagi na fatalną jakość nagrania z prób.
Będę szczery – nie sądzę, by chciało mi się
wracać do tego składaka. Studyjne albumy to kilka klas wyżej. Wielbiciele
wszystkiego, co piwniczne, uznają zaś że Ripper skończył się na Reh’08. Każdemu
według zapotrzebowania.
www.facebook.com/ripperchileofficial
Vlad Nowajczyk [-]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz