środa, 31 stycznia 2018

MAD AGONY „Mad Patrol”



Brzmi jak: toporny heavy metal
Włoscy weterani wracają z drugim krążkiem, znacznie lepszym od debiutu. Wszystkie pozytywne cechy wcześniejszego materiału pozostały. Solówek więcej, do tego znakomicie wpasowanych w numery. O wpływy Accept, Manowar, Angel Witch, Saxon, Iron Maiden (z Di-Anno), Helloween się nie martwcie. Novum? Kawałki inspirowane ewidentnie Rammstein, Annihilator i Wehrmacht oraz cover Anthrax. Że za dużo udziwnień? Skądże! Panowie swoje latka mają i zapożyczenia potrafią zgrabnie schować pod grubą warstwą stali. Kanciasty i toporny ten ich heavy, ale to właściwa droga do własnego stylu. Na deser drugi CD, nieco starszy koncertowy materiał. Dobrze jest!
www.facebook.com/madagonyofficial
Vlad Nowajczyk [8]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz