Malevolence Records
Brzmi jak: klasyczny
thrash
Ależ pięknie szyją ci
Belgowie! Dwudziestoośmiominutowy debiut Objector to uczta dla fanów thrashu.
Przyznam, że stęskniłem się za tak oldschoolowym ujęciem. Mamy tu więc kanonadę
bębnów, cięte riffy, wściekłe wokale i zajebiste solówki. Inspiracje czy
zrzynki? Inspiracje! Kreator, Slayer, Coroner, w mniejszym stopniu Mekong Delta
i Exodus. Nadzwyczaj miodna płyta!
www.facebook.com/objectorband
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz