Memento Mori
Brzmi jak: oldschool death metal
Właściwie nie sięgam po “nowy”
death metal. W zupełności wystarczają mi starocie, bo do maniaków gatunku,
delikatnie rzecz ujmując, nie należę. Tymczasem zawojowali me uszy czterej
panowie z Bukaresztu. Opatrzywszy okładkę gustownym pentosem ze szczurów,
zapraszają do tańców przy minimalistycznej perkusji. No tak, gdyby był 1991,
nabijałbym się z kolegów-deathowców, że znów jakichś muzycznych analfabetów
wytargali. Dziś już wiem, że tak ma być i już. Słychać wczesne
Death, Bolt Thrower, Autopsy, Paradise Lost. Rotheads miażdżą z wielką mocą.
www.facebook.com/rotheads
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz