Iron Shield Records
Brzmi jak: oldschoolowy
germański heavy/power
Madhouse to stara ekipa,
która po 20 latach odkopała swoje kawałki, dopisała nowe i włala! Nie jest to
najbardziej interesująca płyta roku, ale solidne granie w stylu łączącym
wczesne Helloween, Blind Guardian i Rage. Ociera się chwilami o Pyracandę, choć
przydałoby się więcej czadu i ciekawiej zaaranżowane numery.
www.facebook.com/hellbangershamburg
Vlad Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz