środa, 22 maja 2019

BLACK DAWN “On Blackened Wings”


Pavement Entertainment
Brzmi jak: męczenie buły z zaskakującym zakończeniem
Nowojorski kwartet istnieje już 27 lat, oto jego czwarte wydawnictwo. Tu skubną coś od Alice In Chains, tam od Down, i próbują to skleić. Jeśli weźmiesz pół refrenu od pierwszych, a po breakdownie drugie pół od drugich, nic dobrego nie wyniknie. Męczą więc bułę panowie przez cztery kawałki, za to w ostatnim dają nieźle do pieca. Riff czadowy, a numer bardziej w stylu COC niż wyżej wymienionych. Jako całość ta Epka stanowi jednak klasyczny przykład twórczości niedorobionej. Pomimo potencjału.
Vlad Nowajczyk [5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz