Pavement
Entertainment
Brzmi jak:
męczenie buły z zaskakującym zakończeniem
Nowojorski
kwartet istnieje już 27 lat, oto jego czwarte wydawnictwo. Tu skubną coś od
Alice In Chains, tam od Down, i próbują to skleić. Jeśli weźmiesz pół refrenu
od pierwszych, a po breakdownie drugie pół od drugich, nic dobrego nie
wyniknie. Męczą więc bułę panowie przez cztery kawałki, za to w ostatnim dają
nieźle do pieca. Riff czadowy, a numer bardziej w stylu COC niż wyżej
wymienionych. Jako całość ta Epka stanowi jednak klasyczny przykład twórczości
niedorobionej. Pomimo potencjału.
Vlad Nowajczyk [5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz