poniedziałek, 16 września 2019

FATEFUL FINALITY “Executor”


Fastball Music
Brzmi jak: słabsze Horrorscope
Wspominałem o tym przy okazji ich wcześniejszej płyty, muszę wspomnieć i teraz. Niemiecki kwartet to młodszy, słabszy brat śląskiej ekipy. Bardzo podobne podejście do wymieszania wpływów Testamentu, Pantery, Annihilatora i OverKilla (z końcówki 90s). Minęły dwa lata, coś trzeba było zmienić. Dołożono zatem... Arch Enemy. Mam mieszane odczucia. Kończący płytę cover genialnego “Moonchild” Iron Maiden został za to położony wokalnie. Aż się przypomniały koszmarne kompilacje zmasakrowanych numerów Maiden czy Kinga Diamonda sprzed dwóch dekad. Nie potrafisz – nie pchaj się na afisz. Miało być progres, jest regres. Zaczynam wątpić, czy z tej kapeli coś jeszcze będzie.
Vlad Nowajczyk [5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz