sobota, 7 września 2019

MAMORLIS “Mamorlis”


Brzmi jak: heavy/doom
Kwartet z Portland, ze śpiewającym bębniarzem, debiutuje w trzecim roku działalności. Bardzo słuchalny heavy/doom ze słyszalnymi wpływami Grand Magus i Slough Feg. Klimatycznie i z powerem. Chwilami jednak za bardzo kombinują, bo w tym gatunku połamane przejścia sprawdzają się lekkopółśrednio. 
Vlad Nowajzyk [7.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz