Pure Steel
Records
Brzmi jak: amerykański
power metal
Studyjny projekt
Normana Skinnera (Imagika) i Dave Garcii (Cage, The Three Tremors) to prawdziwa
uczta dla fanów amerykańskiego power metalu. Panowie dwaj, przy wsparciu
kalifornijskich kolegów, przepięknie łączą wpływy starego Iced Earth, nowego
Helstar, Sanctuary, Virgin Steele i... Cradle Of Filth. Efektem jest dwanaście
epickich numerów, które ani przez sekundę się nie nudzą. Śmiem twierdzić, że
macierzysta formacja Garcii pozostaje w głębokim cieniu Hellscream, nie tylko
ze względu na wokale. Szkoda, że obaj są bardzo zajęci i raczej nie ma szans na
przekształcenie duetu w prawdziwy zespół.
Vlad Nowajczyk
[8.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz