Brzmi jak: jurny
heavy metal
Debiut kwintetu z
dawnej stolicy RFN przynosi ciekawy miks Saxon, Attacker i Blind Guardian z
wcześniejszymi wpływami Status Quo i Van Halen. Dodawszy teksty o dupie maryni,
wychodzi heavy podlany glamem. Tak wychodzi, a przez uszy wchodzi znakomicie.
Vlad Nowajczyk [7.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz