High Roller
Records
Brzmi jak: thrash
till death
Jak na zespół tak
głęboko zagrzebany w podziemiu, Repent oferuje produkt pierwszoligowy. Znów
potrzebowali dużo czasu, aż siedem lat. Efektem ich działań jest wyśmienite
połączenie niemieckiej i amerykańskiej szkoły ze sporą dozą crossovera. Słowne
dysonanse kojarzą się z pewną polską ekipą, której nazwy nie wymienię, bo z
pewnością Niemcy ich nie słyszeli. Bardzo dobry album pod każdym względem, ale
dla młodzieży będą za starzy, dla weteranów - za młodzi.
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz