czwartek, 16 kwietnia 2020

GRINDPAD “Violence”


Iron Shield Records
Brzmi jak: thrash/crossover
Chwaliłem Holendrów przed trzema laty, chwalę i teraz. Nareszcie zdecydowali się nagrać pełną płytę i była to słuszna decyzja. Na liście wpływów zabrakło tym razem Celtic Frost, za to NYC, Bay Area i wczesny Kreator wchodzą na pełnej w towarzystwie oldschool death metalu (w składzie były bębniarz Sinister). Z każdym kolejnym przesłuchaniem “Violence” zyskuje. Czyżby dobry rok dla thrashu?
Vlad Nowajczyk [8.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz