niedziela, 31 maja 2020

ANDRALLS “Bleeding For Thrash”


MDD Records
Brzmi jak: stara Sepa
Nie ma że boli, Andralls wrócili! Co tu się odjaniepawliło! Wrócili: bębniarz Alex i śpiewający gitarzysta, też Alex. Odszedł za to założyciel kapeli, basista i pirat drogowy Eddie. Choć zmieniło się tak wiele, w muzyce wszystko po staremu. W Sao Paulo wciąż powstają nowe “płyty Sepultury z najlepszego okresu”, tu minimalnie rozszerzonego o “Chaos AD”. W przeciwieństwie do kolejnych płyt oryginalnej Sepy, ich akolitów z Andralls mogę słuchać z przyjemnością, akcentując ową miarowym machaniem banią.
Vlad Nowajczyk [8]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz