niedziela, 24 maja 2020

SNATCH-BACK “Ride Hard Run Free”


Brzmi jak: korzenny NWOBHM
Rzadka to przypadek aby zespół, założony w 1974 roku, w 2020 wciąż grał w tym samym składzie. Oczywiście, po drodze była wieloletnia przerwa (od 1983). Tym niemniej, reaktywacja w oryginalnym zestawieniu była świetnym pomysłem. Panowie nie wychodzą bowiem o krok poza ówczesne inspiracje. Blues-rock, Black Sabbath, wczesne Judas Priest. Snatch-Back grają po swojemu. Niezbyt przebojowo, za to bardzo rockowo. Jak bardzo korzenni są dziś, słycha w bonusowych numerach, pochodzących z 1978. Nie różnią się klimatem od całości płyty. Płyty, do której świetnego brzmienia dołożyli swoje Bart Gabriel i Rafał Kossakowski. Odpowiedzialni byli za miks i mastering. Żadnej ściany dźwięku, pełen oldschool.  
Vlad Nowajczyk [8]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz