poniedziałek, 6 lipca 2020

WARNING SIGN “Path To Destruction”


Brzmi jak: kanadyjski US power metal
Kiedy przy drugim odsłuchu zaczynasz podśpiewywać, to wiedz, że coś się dzieje! Kiedy przy kolejnym zaczynasz podśpiewywać solówki, to wiedz, że coś się dzieje! Kwartet Frankofonów łoi power metal sprzed 32 lat, nie oglądając się na tredny. No dobra, chwilami czuć inspiracje obecnym Helstarem. Więcej jednak tu Metal Church, Reverend, Liege Lord, wczesnego Laaz Rockit i Helstara do “Nosferatu”. Na “Path Of Destruction” wszystko zgadza się do tego stopnia, że chce się tę muzę wpychać ludziom na siłę do gardła. Za brak pozytywnych reakcji na “The Eye Of The Storm” i “Children Of The Sun” anihilowałbym.
Vlad Nowajczyk [9]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz